wtorek, 29 stycznia 2013

who are you, mysterious boy

22 GRUDNIA 2012
,,Wczorajsza noc była niezapomniana.'' - myślałam. Byłam strasznie podekscytowana, gdyż poznałyśmy naprawdę masę śmiesznych, dziwnych i cudownych ludzi na czacie. Z każdym rozmawiałyśmy po 10 minut, tak postanowiłyśmy. Po upływie czasu, żegnałyśmy się i zmieniałyśmy rozmówcę, Około 1 w nocy Kate zasnęła obok mnie, a ja nadal rozmawiałam na czacie. Jakoś nie miałam ochoty spać. Poznałam wielu zdolnych ludzi, których talenty przyćmiłyby niejedną gwiazdę. Koło 2 w nocy pomyślałam, ziewając - ,,Dobra, to już ostatnia osoba, z którą rozmawiam.'' Ujrzałam chłopaka w kapturze, nie za bardzo go widziałam, gdyż była noc a on nie miał włączonego żadnego światła. Jednak miałam przeczucie, że znam skąś tą osobę. Gdy usłyszałam jego głos, też wydawał się być dość znajomym. Rozmawialiśmy przez ponad godzinę, teoria z 10minutowymi rozmowami podupadła. Świetnie się dogadywaliśmy. Przedstawił się jako Harry i mieszkał na drugim końcu mojego miasta. Jednak ja nadal nie miałam pojęcia kto to jest. Rozmawialiśmy o świętach, sylwestrze i postanowieniach noworocznych. Dużo się śmailiśmy, a ja mu trochę dokuczałam zgryźliwymi tekstami, ale nie traktował tego poważnie, co mi się spodobało. Mało osób, które mnie znają potrafią rozpoznać kiedy mówie coś na poważnie, a kiedy robie sobie żarty z poważną miną. To było trochę wkurzające, że obcy człowiek tak szybko się na mnie poznał. Ale nie zwracałam na to uwagi. Było przed 4 jak skończyliśmy rozmawiać. Byłam już starsznie zmęczona i ciągle ziewałam, co wywoływało śmiech u Harrego. Wyłączając okienko rozmowy, zerknęłam na jego nick. I wtedy się wszystko wyjaśniło. Nie mogłam uwierzyć w to, co widziałam. ,,Nick harry_styles mógł mieć każdy'' - wmawiałam sobie. Jednak nie dawało mi to spokoju, gdyż rysy chłopaka, z którym rozmawiałam były baaardzo podobne do tych słynnego Harrego Stylsa. Głos też był dość charakterystyczny. Nie zawracając sobie więcej tym głowy, poszłam spać. Wstałam koło 10 rano. Kate nie było w pokoju, ale słyszałam jej śpiew z kabiny prysznicowej, więc się uspokoiłam. Nie wstając z łóżka, dla upewnienia włączyłam laptopa, by sprawdzić czy rozmowa z poprzedniej nocy nie była snem. NIE BYŁA. Naprawdę rozmawiałam z chłopakiem o nicku harry_styles. Coś we mnie wierzyło i chciało żeby to był on, ale pewności nie miałam. ,,Za dobrze się z nim dogadywałam, nie może być kimś sławnym. Może jeszcze kiedyś uda nam się porozmawiać, bardzo bym chciała i wtedy będę miała pewność kim jest tajemniczy chłopak.'' - myślałam. Odłożyłam laptopa, powiadomiłam Kate, że ide nam zrobić śniadanie i zeszłam do kuchni. Zapach niedawno zakupionej przez moich rodziców choinki unosił się w powietrzu. Uwielbiałam święta Bożego Narodzenia. Uwielbiałam świateczną atmosferę, oświetlone drzewka nocą, prawdziwy śnieg, prezenty i spokój im towarzyszący. Zrobiłam nam nasze ulubione kanapki i kakao. Zabrałam rzeczy na górę. Kate siedziała na łóżku trzymając w ręku laptopa. ,,Natalie!'' - zawołała. Okazało się, że chłopak, który jej się podobał - Rob - zaprosił nas na sylwestra do swojego domku nad jeziorem. Zaproszenia wysłał przez facebook'a. Od razu spodobał mi się ten pomysł, cieszyłam się z tego zaproszenia, bo ostatnie o czym marzyłam to spędzać sylwestra 2012/2013 w domu na kanapie, przed telewizorem. Zgodnie zaznaczyłyśmy ''Wezmę udział'' i rozkoszowałyśmy się pysznym śniadaniem. Rozmawiałyśmy, opowiedziałam Kate o tajemniczym chłopaku z czatu. Postanowiłyśmy zebrać się i iść do galerii w poszukiwaniu czegoś na sylwestra, nie miałyśmy dużo czasu. Założyłam rude rurki i fioletowo - białą koszulę w kratkę. Po dwóch godzinach byłyśmy już w centrum i zaczął sie zakupowy szał...

ale miałam napięty dzień, uwielbiam naszą polską 

służbę zdrowia, NAPRAWDĘ, i serdecznie 
pozdrawiam panią, która wrzuciła mnie do kałuży.
czytałam ostatnio, że naukowcy potwierdzają że 
muzyka 1D dobrze wpływa na samopoczucie 
i poprawiają pracę mózgu i powiem wam, 
że chyba działa, wczoraj miałam sprawdzian z matmy
 i napisałam go dobrze, czuje to! a nic nie umiałam, 
posłuchałam rano całej płyty i jakoś poszło. 

teraz czekam na efekty.
xoxo.

1 komentarz:

  1. BARDZO FAJNY ROZDZIAŁ!

    Zapraszam do mnie http://dreams-do-not-even-dreamed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń